Stacje paliw w całej okolicy przeżywają oblężenie. Na niektórych wprowadzono nawet limity tankowania. Polacy robią zapasy, bo będzie drożej.
Po wybuchu wojny na Ukrainie ceny paliw na światowych giełdach poszybowały do góry. Cena baryłki ropy osiągnęła poziom najwyższy od ośmiu lat! Należy spodziewać się podwyżek na stacjach. Polacy robią zapasy. Na zdjęciu kolejka do tankowania na stacji Moya w Zatorze. (fot. Czytelnik)