Dziś (21 września) przed południem do Lewina Brzeskiego dotarły dary zebrane przez mieszkańców Palczowic.

Szybką zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy zorganizował Sołtys i Rada Sołecka. Artykuły spożywcze, słodycze, koce, kołdry, odzież, chemia gospodarcza, ciasta i babeczki upieczone przez miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich zapakowane zostały na samochód i trafiły do mieszkańców zalanej w 90% gminy Lewin Brzeski.

- Miasto dalej jest zalane i walczy. Przemakają wały. Ciągle trwa akcja ratowania Lewina. Śmigłowce przerzucają big-bagi i łatają w ten sposób przeciekające wały. Wyruszyliśmy w trzy osoby, ja, moja żona Danuta i radny Tadeusz Świergosz. Najpierw byliśmy w centrum, w Ośrodku Pomocy Społecznej, bo to oni koordynują działania pomocowe. Poprosili nas, żebyśmy pojechali do dwóch sołectw. Część rzeczy zawieźliśmy żołnierzom i strażakom. Samych żołnierzy jest tam ponad pół tysiąca. Jeśli woda opadnie to do wypompowania będzie ponad tysiąc piwnic. Ale najpierw trzeba uratować miasto - opowiada Czesław Dudziak, który właśnie wrócił z Lewina.

- Chciałem bardzo podziękować wszystkim darczyńcom oraz Jackowi i Markowi Kowalczykom, którzy udostępnili nieodpłatnie samochód - dodaje Cz. Dudziak.

Jeśli ktoś z Państwa chciałby pomóc mieszkańcom Lewina Brzeskiego może to zrobić wpłacając pieniądze na specjalne konto:

05 8870 0005 1003 0100 1850 0203 w tytule „POMOC DLA POWODZIAN”. Właścicielem konta jest Urząd Miejski w Lewinie Brzeskim.

fot. Czesław Dudziak