To już drugi bocian w naszej gminie, który olał ciepłe kraje i został na zimę w Polsce.
Bocian Biały (Ciconia ciconia) to w naszym kraju oczywiście ptak lęgowy, będący jednym z symboli naszego kraju, ale mimo wszystko, jednak migrujący. Opuszcza nasz kraj w poszukiwaniu zarówno ciepła, jak i również w poszukiwaniu odpowiednich, czynnych źródeł pożywienia. Koniec roku 2020 pozwolił nam zaobserwować ornitologiczną ciekawostkę. Otóż do stałego zimowego bywalca w Rudzach, dołączył kolejny miłośnik walorów naszego regionu – mamy stwierdzonego drugiego boćka zimującego w Gminie Zator.
O ile nasz bohater z Rudz ma potwierdzoną dysfunkcję uniemożliwiającą dalekie loty, o tyle obserwowany w Smolicach osobnik nie wykazuje braku mobilności. Czy to zapowiedź łagodnej zimy i wczesnej wiosny? A może stały, rozwijający się trend w naszej awifaunie? Tego jednoznacznie nie stwierdzimy.
Najważniejsze jest to, że każdy z naszych osobników potrafi wciąż używać skrzydeł, co pozwala na przemieszczanie się w poszukiwaniu pożywienia oraz skuteczną obronę przed drapieżnikami i innymi zagrożeniami.
Rudzki bociek zawdzięcza swą egzystencję głównie dzięki pomagającym mu mieszkańcom. Ostatnio dowiadujemy się, że z nie lada tarapatów wybawił go Pan Tadeusz Sopicki, ratując go gdy wpadł do rowu z wodą, z którego sam zapewne by się nie wydostał. Ptak z wdzięczności zamieszkał w pobliżu, zapewne z zamiarem dostarczenia wybawcy ogromu spływającego bocianiego szczęścia, jak też głosi legenda.
O kondycji i poczynaniach naszych zimowych gości zapewne jeszcze poinformujemy. Należy też dodać, iż oprócz gniazdujących latem bocianów białych, w naszym regionie coraz częściej obserwujemy bociana czarnego ( Ciconia nigra ). Ten kuzyn bociana białego charakteryzuje się bardziej skrytym życiem. Gniazduje w diametralnie innych warunkach niż biały, wykorzystując najczęściej starodrzewia, gdzie buduje swe gniazda
Również w okolicach Rudz możemy w okresie lęgowym obserwować bociana czarnego popularnie zwanego Hajstrą, który odwiedza rudzki las i sąsiadujące stawy rybne. Dla porównania obok, zdjęć naszych dzielnych zimowych boćków białych publikujemy również zdjęcie bociana czarnego, oczywiście wykonane na terenie zatorszczyzny.
Sebastian Żabiński (fot. S. Żabiński)