Znakomity początek sezonu w wykonaniu Gabrieli Wojtyły. Zawodniczka zatorskiego klubu, w trzech ostatnich zagranicznych wyścigach wysokiej rangi UCI, każdorazowo staje na podium, także na tym najwyższym jego stopniu!

Ostatni z nich to bardzo ciężki wyścig w słowackim ośrodku narciarskim Ski Drozdovo. Oprócz zdecydowanie wymagającej trasy, dodatkowe trudności startującym zafundowała pogoda. Deszcz, śnieg, grad i bardzo niska temperatura była kolejnym rywalem, z którym musieli wygrać kolarze górscy chcący zająć najwyższe lokaty, a nawet ukończyć wyścig. Gabriela od początku bardzo mądrze rozłożyła siły i skutecznie „zarządzała energią”. Efektem było coraz szybsze tempo i coraz lepsze czasy poszczególnych rund, mimo ciągle pogarszających się warunków i co za tym idzie nawierzchni toru. Już na drugiej rundzie doścignięta została dotychczas prowadząca w wyścigu. Od tej pory to Zatorzanka była niekwestionowaną liderką i mimo ataku ambitnych Czeszek, to ona mogła się cieszyć ze zwycięstwa wjeżdżając na metę z ponad minutową przewagą. Jak usłyszeliśmy w po wyścigowych wywiadach, kluczem do sukcesu było kilka czynników. Przede wszystkim niezawodny sprzęt i odpowiednio dobrane opony, nie bez znaczenia miały też takie szczegóły jak użyta odzież czy nawet specjalny kask, który zatrzymywał temperaturę i chronił przed ulewnym deszczem. To najlepiej rozpoczęty sezon w historii startów kolarki z Zatora. Wyniki potwierdzają bardzo dobrze przepracowany okres przygotowawczy i odpowiednio wyciągane wnioski ze startów kontrolnych. Przypomnijmy, Gabriela mocno otwiera sezon już w marcu wygrywając pierwszy wyścig w Chorwacji, zajmuje dobre szóste miejsce w Słowenii i nie schodzi z podium w trzech ostatnich wyścigach rozgrywanych w Czechach, ponownie w Chorwacji i w ostatnim słowackim pojedynku. Po raz kolejny Gabriela pokonuje bezpośrednie rywalki z Polski, z którymi powalczy o kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich Paris 2024.